Pół miliona osób przyjechało do Warszawy, aby zamanifestować swój sprzeciw dla władzy zjednoczonej prawicy. Marsz przeciw drożyźnie, złodziejstwu i kłamstwu, za wolnymi wyborami i demokratyczną, europejską Polską jest tak naprawdę początkiem walki o nasze być lub nie być. Chcemy być państwem wolnym, demokratycznym, otwartym, tolerancyjnym, obywatelskim, postępowym, krajem nowoczesnej cywilizowanej Europy. I wierzę, że takim będziemy. Wiatr dobrych zmian nabiera siły. Zwyciężymy!